Moja dziewczyna gra w brydża.
To jej pasja ponad wszystko.
Mam wielu znajomych graczy
Wśród brydżystek i brydżystów.
W tym gronie jest też mój kumpel,
Ale ja z nim nie gram z nim w karty.
Mam zupełnie inne hobby.
Moim konikiem są narty.
Nocne rozgrywki mej lubej
Zajmują te wszystkie noce,
Które sam z nią mógłbym spędzić
Jako upojne, urocze.
Spotykamy się dość często
Ja, kumpel i ukochana.
Dzisiaj przyszli do mnie wcześnie,
Bo grali w brydża do rana.
Ledwo weszli, pytam kumpla,
Jak się w luba spisywała
Mając na myśli tylko to,
Czy dobrze… licytowała.
Ona wybuchnęła płaczem
I wyznała mi od razu,
Że przeprasza mnie za zdradę
Oraz za sprawiony zawód.
Więcej już tego nie zrobi,
Mogę się nie obawiać.
Prosi mnie tylko o to,
Żeby jej nie zostawiać.
Będąc pod brydżystów wpływem,
Używając ich odzywek
Wyimpasowałem damę,
Choć wcale tego nie chciałem.
Teraz muszę zdecydować,
Czy mam dla swojego dobra
Wygrać lub poddać rozdanie,
A potem całego robra.