Moja troszkę młodsza siostra
Przyszła do mnie dziś z wizytą,
By zdradzić mi pewną prawdę
Dotąd przede mną ukrytą.
Od razu też zaznaczyła,
Że sprawa, którą wyjawi,
Nie spodoba mi się wcale,
A nawet stresu nabawi.
Od lat ją podejrzewałam,
Że jest innej orientacji,
Dlatego wstęp do rozmowy
Nie wzbudził we mnie sensacji.
Wreszcie dojrzała do tego,
By postąpić „jak mężczyzna”
I nam, najbliższej rodzinie,
To, że jest lesbijką, wyznać.
Dla mnie zawsze jest Kasiunią,
Moją kochaną siostrunią.
Nie spodziewałam się tego,
Że dziś w oczy mi wyszemrze
To, że właśnie zaszła w ciążę,
Choć nie chciała, z … moim mężem.