Mam jeszcze głupiutką siostrę.
Jest podobno pełnoletnia,
Jednak według mej oceny
To niedorosły przeciętniak.
Od taty na osiemnastkę
Dostała (dla Niej to nowość)
Piękne kwiaty, nowy laptop
I… kartę bankomatową.
To jest mojej siostry pierwsza
Karta z dostępem do konta.
Widziałem, jak dość uważnie
Tej nowince się przygląda.
Potem się dowiedziałem, że
Fotki jej dwóch stron zrobiła
I wnet, jako publiczny post,
Na Facebooku ogłosiła.
Spytała w nim swych znajomych
Czym jest kod na jej odwrocie
Tam, gdzie ją się podpisuje,
Bo ona „nie może dociec”!
Wyjaśniłem jej, że ona
Źle zrobiła i bez zwłoki
Musi zablokować konto.
Ryzyko jest zbyt wysokie,
Że ktoś wejdzie na rachunek,
Bo pewno już spisał dane.
Takie jak ta sytuacje
Wciąż wykorzystują dranie.
Prawie że się obraziła,
Iż posądzam Jej znajomych,
A moje przewidywania,
To tylko mój chory domysł.
I żeby mnie, niedowiarka,
Przekonać natychmiast o tym
Pobiegła do wpłatomatu
I… wpłaciła pięćset złotych!
Kiedy wróciła do domu,
Podejrzała swoje saldo.
Na ekranie zobaczyła
Rzeczywistość bardzo twardą.
Niecałe dwadzieścia złotych
Zostało z całej pięćsetki.
Znieruchomiała zdumiona
Patrząc na te nędzne „strzępki”.
Dziś spostrzegłem informacje
O wydatkach z siostry konta.
Ktoś, płacił za kody do gier
I szybko kaskę “posprzątał”.