Zacząłem „kręcić” z dziewczyną.
Pisałem z Nią i gadałem
Na fejsie, rzadko w realu –
Taki już jest ze mnie śmiałek!
Jednak zawsze gdy pytałem,
Czy chce się ze mną umówić,
Ciągle grzecznie mnie zbywała,
A często czyniłem próby!
Kiedyś w dosyć licznej grupie
Wybraliśmy się do kina.
Siedzieliśmy obok siebie.
Ręce przy „medalach” trzymam.
W trakcie filmu niespodzianie
Oparła się o me ramię.
Chwilę się zastanawiałem,
Czy to jest dla mnie sygnałem…?
Pomyślałem, że znak daje,
Iż „coś” będzie między nami,
Więc objąłem Ją dyskretnie,
Gdyż nie byliśmy tam sami.
Po kinie mnie… pożegnała
Bardzo lekko przytulając.
Przez dwa dni wmawiałem sobie,
Że wreszcie jesteśmy parą.
Musiałem więc nabrać pewności,
Czy „to coś” jest między nami,
Ale odpowiedziała, że
Możemy być, lecz… kumplami!
Choć, gdy oparła się o mnie,
Było jej naprawdę miło.
Nie myślała, że to dla mnie
Będzie tak wiele znaczyło.