Odrabiałem lekcje w kuchni
Przy stole jadalnym, jak zwykle.
W pewnej chwili moja mama
Odpaliła „muzę z biglem”.
Hałasowała. Sprzątając
Przeszkadzała mi okrutnie.
Zawołałem: „Przestań mamo,
Głowa mi z hałasu puchnie”!
Zaraz nawrzeszczała na mnie,
Że to jest Jej kuchnia, a ja
Mogę wrócić do pokoju,
Bo… „jużeś się synku najadł”.
Zapomniała, że ja z bratem
Mamy zakaz robić lekcje
W swym pokoju, bo nasz ojciec
Co do tego miał… obiekcje!
Przed tygodniem nam zakazał,
Bo
„…w pokoju jest zbyt dużo
Rozpraszaczy, no i przez to
Siedzicie przy lekcjach… długo.
Zamiast się uczyć, w tym czasie
Zajmujecie się głupstwami
Udając przy tym bezczelnie,
Że ślęczycie nad lekcjami.
W kuchni matka przypilnuje
Gdy Wam… obiadek gotuje”.