Mam dziewczynę dosyć wścibską.
Kiedy nie widzę, częstokroć
Zagląda do mej komórki.
Uważam to za okropność.
Dzisiaj właśnie przeczytała
Korespondencję z kumpelą,
Z którą losy „od dzieciaka”
Bardziej nas łączą niż dzielą.
Oskarżyła mnie o podryw
I mentalną zdradę uczuć.
Nawet mnie słownie zbeształa
Wyzywając mnie „ty bucu”!
Powiedziałem, że przesadza
I to ostro, bo ja jestem
Dość specyficznym facetem
Z „uśmiechem, słowem i gestem”.
Dałem jej do przeczytania
Korespondencję z kumplami.
Chwilę potem byłem sam, bo
Zdradzam ją z obiema… płciami!