Jest dzisiaj moda na suv-y.
Jeżdżą nimi najbogatsi.
Każdy z nich swój wózek lubi,
A biedny z zazdrością patrzy.
Nie wiem dlaczego obecnie
Tak suv-y są pożądane.
Przecież w „minionej epoce”
Były często używane.
Ja też, chociaż niebogaty,
Takim pojazdem jeździłem.
Zakupiłem go na raty
I bardzo sobie chwaliłem.
Dzisiaj to wóz zagraniczny,
Ja miałem wyrób krajowy.
Dziś prawie wszystkie są czarne,
A mój był… seledynowy.
I w dodatku, proszę państwa,
Moja kochana… syrenka
Miała silnik dwusuwowy,
Co chrypiał, kasłał i stękał.
A te nowe, to niemowy,
Nawet nie słychać jak jedzie.
Dziś syrenki już nie kupisz,
Bo chociaż nie jesteś w biedzie,
Nawet za duże pieniądze
Syrenką nigdzie nie jedziesz.
To jest rarytas, zabytek,
Zacny gość na imprezie
Wśród innych, starych pojazdów.
I powiem tu bez obsuwy:
Największe zainteresowanie
Widzów wzbudzają właśnie dwusuwy!