Esteta od… kotleta

Pracuję w barze od dawna.

Jestem specem od sałatek,

Przyrządzam je i serwuję

Świeże, smaczne i… czubate.

 

Dziś jeden z nowych klientów

Przedstawił mi swe żądanie,

Żeby zupełnie ktoś inny

Przygotował jego danie.

Zapytałem więc uprzejmie,

Gdyż nie pojąłem zupełnie,

Dlaczego ten nieznajomy

Nie chce posiłku ode mnie.

 

A on spokojnie, na luzie

Wyjaśnił powód życzenia:

„Nie lubię, gdy brzydcy ludzie

Dotykają mi jedzenia”.

Dodaj komentarz