Mieszkam razem z koleżanką,
Mamy oddzielne pokoje.
Jest spokój, chociaż niekiedy
Miewamy różne nastroje.
Zauważyłam, że ona
Często jest jakaś nieswoja.
Na pytanie, co się dzieje?
Mówi: wahania w nastrojach.
U kobiet to rzecz normalna,
Tak siebie uspokoiłam.
Ale kiedyś przypadkowo
Przy łazience przechodziłam
I usłyszałam jak ona
Spłukując się perlatorem
Wyjękuje moje imię
Podczas kąpieli wieczorem.
Skojarzyłam kilka faktów.
Stwierdziłam, że jej nastroje
Nie są w żadnym stopniu moje.
Nie popełnię więc nietaktu,
Kiedy zacznę bez zwlekania
Szukać innego mieszkania.