Miałam przez rok wielbiciela.
Był cholernie tajemniczy.
Ciągle listy mi przysyłał.
Tyle ich, że nikt nie zliczy…
Wszystkie liściki urocze
Po kilka razy czytałam.
Nawet nie zauważyłam,
Że chyba się zakochałam.
Każdy liścik podpisywał
Tajemniczym „Twój wielbiciel”.
To miejsce, gdzie widniał podpis,
Często całowałam skrycie.
Nie mogłam wiedzieć, kim on jest.
Miałam tylko skrytki numer.
Każdy list z zewnątrz wyglądał
Na urzędowy dokument.
W ten sam sposób wysyłałam
Odpowiedzi i wyznania.
Bardzo się angażowałam,
Chciałam naszego spotkania.
Dzisiaj się zorientowałam,
Że „wielbiciel tajemniczy”
To moja ex- przyjaciółka
Z tej samej co ja ulicy.
Kiedyś poderwałam chłopca,
Który się jej podobał.
Teraz się na mnie zemściła.
Ona za wszystkim się chowa.
Wrzuciła do netu mojej
Miłosnej „twórczości” tomik.
Teraz kpiąco komentują
Go wszyscy moi znajomi.