Po paru latach z dziewczyną
Nareszcie się jej oświadczę.
Kupiłem piękny pierścionek.
Przygotowałem kolację.
Będzie dzisiaj nastrojowo,
Jak na romantycznej schadzce.
Kiedy już nadszedł ten moment,
Przyklęknąłem na kolano
Otworzyłem pudełeczko,
Patrzę, a w głowie mam chaos.
W etui zamiast pierścionka
Znalazłem prezerwatywę.
Patrzymy na nią oboje
Z zażenowaniem i wstydem.
To kumple, gdy u mnie byli,
Grzebali w moich szufladach
I znając moje zamiary
Zrobili mi głupi kawał.