Mam kociaka. Chcę, żeby on
Był zadbany i dorodny.
Niestety, choć zjada dużo,
Jest chudy i ciągle głodny.
Byłem pewny, że mój kotek
Ma robaki i dlatego
Zabrałem go do lecznicy
Szukać pomocy dla niego.
Lekarz zaraz po badaniu
Stwierdził, że nie ma robaków.
Jest bardzo niedożywiony –
Ja, jako jego właściciel,
Nie wart jestem funta kłaków.
Nie uwierzył w to, co mówię.
Dał mi wykład patrząc na mnie,
Jak na kogoś, kto oszczędza
Na czymś niezbędnym – na karmie.
Zdesperowany tym wszystkim
Zamontowałem kamerę,
Żeby prześledzić dokładnie,
Co kociak robi z jedzeniem.
Tajemnica się wydała:
Mój sąsiad przez szyberek w drzwiach,
Wpuścił jamnika, głodnego
Jakby od roku nic nie jadł.
Kot uciekł przed nim w popłochu.
Jamnior prawie-że w miskę wpadł.
Wyżarł do czysta jedzenie,
Czyli, mówiąc po prostu, – skradł!