Po przeprowadzce robiłam
Porządek w starych papierach.
Dużo ich było szufladzie.
Niektóre poznałam teraz.
Odkryłam karty medyczne
Z dzieciństwa, z których wynika,
Że przeszłam dość dużo badań
W renomowanych klinikach.
Szukano przyczyn zniekształceń
Mojej twarzy, bo rodzice
Na widok mnie – noworodka
Byli w ogromnej panice.
Mądre konsylium orzekło,
Że nie byłam inwalidką
Tylko normalną dziewczynką
Z buzią wyjątkowo… brzydką.