Mój wujek, chociaż jest Włochem,
To świetnie mówi po polsku.
Niedawno był w kawiarence,
By kawkę wypić po prostu.
Za ladą stała panienka
Z uśmiechem promiennym na twarzy.
Pyta wuja: – Jaką kawkę
Mogłabym Panu zaparzyć?
– Dzień dobry, proszę Macchiato [1]–
Zamówił wuj swoją kawkę.
Panienka pyta: – Co? Proszę?
Dając szansę na poprawkę.
– No… Macchiato, Wujek znowu
Po włosku nazwę powtórzył.
– Chciał pan powiedzieć „Maciato”,
U nas jest wszystko „ekskluzif”!
1] Wym. „makiato”