Pracuję w firmie handlowej.
Jeden z naszych pracowników
Dostał rybki – trzy błazenki
W upominku od Anglików.
To nasi stali partnerzy
Import – Export z Manchesteru .
Zawarł z nimi duży kontrakt
Z wykorzystaniem barteru.
Postanowiliśmy z kumplami,
By rybki zostały u nas,
A ich domkiem będzie piękna
Akwarystyczna laguna.
Jeden z nich zaproponował,
By rybkom nadać imiona:
Sara, Pamela i Fabian –
Każda rybeczka ochrzczona!
Ja zrobiłem krzywą minę
Mówiąc, że są zbyt „nadęte”
I takie nowobogackie.
Polskie imiona są piękne!
Z min kolegów wyczytałem,
Że popełniam wielki nietakt.
Chyba jedyny nie znałem
Imion dzieci swego szefa!