Sen – mara…

Ja z kumpelką to studentki.

Zajmujemy jeden pokój.

Dobrze nam się razem mieszka,

Gdyż obie lubimy spokój.

Kiedyś w nocy, tuż po czwartej,

Zbudziłam się przerażona.

Cała w nerwach. Serce bije.

Nawet myślałam, że konam.

Zapomniałam, że mam dzisiaj

Test – egzamin z hiszpańskiego,

A ja się przecież wcale nie

Przygotowałam do niego.

Gorączkowo czegoś szukam

Jakby w jakimś dziwnym szale.

Nigdzie nie było notatek –

W biurku, na półce, regale.

Wreszcie kumpela mnie pyta

„Może powiesz, czego szukasz”?

Powiedziałam, o co chodzi.

Ona w czoło moje puka

I powiada: „Przecież nigdy

Nie chodziłaś na hiszpański!

Ten egzamin to jedynie

Wymysł twojej chorej czaszki”!

Dodaj komentarz