Postanowiłam, że wreszcie
Coś sobie samej dowiodę
I koniecznie muszę schudnąć;
Zgubić fałdki, drugą brodę…
Żeby szybciej zyskać efekt,
Oprócz zwykłych ćwiczeń fitness
Będę ćwiczyć taniec brzucha.
To jest trudne, lecz ambitne.
Mam filmiki na You Tube.
Z nich się uczę gestów, ruchów.
Uszyłam też strój tancerki.
Skromny, bo nie mam funduszów.
Tańczyłam kiedyś w salonie
Przy dosyć głośnej muzyce.
Nie widziałam, że ktoś trzeci
Patrzył na mnie podczas ćwiczeń.
To ojciec razem z kolegą.
Skończyli pracę dość szybko
I przyszli wcześniej do domu,
Żeby wypić zimne piwko.
Patrzyli już długą chwilę,
Jak próbuję opanować
Elementy tańca brzucha.
A że trudno szła nauka
Potrząsania pośladkami
Śmiechem wszystko… skwitowali.
Od tej pory kumpel ojca,
Kiedy tylko mnie zobaczy,
Potrząsa swymi spodniami
Niczym tłustym kuprem kaczym!