Tydzień temu jakiś „rakarz”
Ukradł mego labradora.
Szukałem go i znalazłem,
Niestety dopiero wczoraj,
Gdyż złodziej zdążył go sprzedać
Rodzinie dziecka z autyzmem.
Chyba zrobił na mym Pucku
Całkiem niezły kyno – biznes.
Teraz chłopczyk poza pieskiem
Nie widzi innego świata.
Jeśli można tak powiedzieć:
Po prostu się z nim pobratał.
W ciągu zaledwie kilku dni
On duże postępy zrobił;
Do komunikacji z pieskiem
Zaczął już używać… mowy!
Pucek był już w mej rodzinie
Przez trzy lata, od szczeniaka.
Moim psem jest zgodnie z prawem,
Ale żal mi jest dzieciaka.
Zniszczyłbym życie chłopczyka,
Gdybym go zabrał do domu.
Nie ujawnię się. W ten sposób
Będę mógł mu chociaż pomóc.