Zapełniła mi się skrzynka
Od nadmiaru esemesów.
Brak wiadomości to dla mnie
Powód do dużego stresu.
Poprosiłam swego chłopca,
Żeby pomógł mi w potrzebie.
Obiecał mi, że spróbuje
I w telefonie „pogrzebie”.
Od dwóch dni się nie odzywa.
Nim skasował wiadomości,
To przedtem wszystkie przeczytał
Z zazdrości, nie z ciekawości.
Znalazł bardzo romantyczne
Od „jakiegoś tam” mężczyzny.
I wysnuł, że „na sto procent”
Pisał je jego „przeciwnik”,
Bo nadawcy w spisie nie ma
Więc musi być jakaś ściema!
Problem w tym, że przed pół rokiem
Przeniósł się do innej sieci.
Esemesy są od niego.
On pamięć powinien leczyć…