Fabryka, w której pracuję,
Mieści się na peryferiach.
Trudno dojechać do pracy,
Wokoło istna pustelnia.
Jest kantyna zakładowa.
W niej wszystko kupić możemy.
Wielu tam robiąc zakupy
Tą wygodę sobie ceni.
Szefostwo nam się zmieniło.
Ma bardzo ambitne plany.
Będzie bardziej nowocześnie,
Bo wprowadzi dobre zmiany.
Dzisiaj po nocnej naradzie
Dyrekcja rozporządziła,
Żeby ta nasza kantyna
Nowoczesną (bardziej) była.
Ma handlować bez gotówki,
Bo obrót bezgotówkowy
Chroni dłoń przed zakażeniem,
Więc jest lepszy, no i zdrowy.
Poza tym cała załoga
Płace dostaje przelewem,
A gotówka wywołuje
Łapówkogenny proceder!
Kantyna ma służyć tylko
Naszej załodze, więc trzeba
Uniemożliwić tym innym
Zakup chociaż bochna chleba.
Od zaraz brak możliwości
Płacenia kartą płatniczą
I żadne inne sposoby
Zapłaty też się nie liczą.
Pomyślano o obsłudze
Tego super przedsięwzięcia.
Jest specjalna aplikacja
Do darmowego ściągnięcia.
Dostępna jest dla załogi,
Ale tylko na iPhona,
Gdyż na innych aparatach
Nie może być dość chroniona.
Pięćset osób tu pracuje.
iPhony ma może dziesiątka.
Teraz musi go mieć każdy
„Patriot” i Patriotka!