Byliśmy dziś razem z siostrą
Na pobliskim zieleniaku,
By kupić świeżą kapustę
Oraz kilogram ziemniaków.
Siostrzyczka wybrała najpierw
Dorodną główkę kapuchy.
Chciała ją zabrać do torby,
Którą trzymała za „uszy”.
Sprzedawca włożył tam zakup,
Lecz nagle całe warzywo
Wylądowało pod stragan.
Bardzo śmieszny był to widok.
Śmiechu było co niemiara.
Siostra uśmiała się nawet,
Kiedy do Niej to dotarło,
Jak zdarzył się ten „wypadek”.
Oto, co się okazało:
Moja rezolutna siostra
Zamiast torby na zakupy
Letnią koszulkę przyniosła!