Miałam w klasie dwóch kolegów:
Jeden z nich to Jaś Ruchała.
„Starego”, to godność drugiego,
Która się nie odmieniała.
Na początku każdej lekcji
Obecność uczniów sprawdzano.
Całą listę po nazwiskach
Z dziennika odczytywano.
Wyobraźcie sobie brzmienie
Zbitki nazwisk z takiej listy:
„Pęksa, Ruchała, Starego” –
Efekt dosyć oczywisty.
I tak kilka razy dziennie
Monotonnie i niezmiennie.