Bez CV

Nawrzucałem dziś okropnie

Dorosłemu synalkowi,

Że chociaż ma już trzydziestkę,

To nic życiu nie zarobił.

Wciąż mieszka z nami i nigdy

Nie podjął się żadnej pracy.

Do tej pory nie próbował

Na czarno się gdzieś zahaczyć.

A jeszcze do tego ciągle

Zachowuje się jak młokos

Niedojrzale, niepoważnie.

On wszystko ma „gdzieś głęboko”!

 

Kiedy trochę ochłonąłem

Chciałem   zażegnać ten kryzys.

Pomyślałem, że pomogę

Napisać mu jego CV.

Wszedłem do jego pokoju,

A on… leży ujarany

Na tapczanie, bez ubrania

Twarzą zwrócony do ściany.

 

Nie ma żadnego kontaktu,

Choćbyś mu nad uchem trąbił.

Chyba CV  niepotrzebne,

Kiedy musi iść na odwyk.

Dodaj komentarz