Przyjaciel mojej małżonki
Jest zdeklarowanym gejem.
Kiedyś szpanował fryzurą,
Teraz już trochę łysieje.
Dziś wcześniej wróciłem z pracy
I przyłapałem ich w łóżku.
On zaczął mi się tłumaczyć,
Że mu się zmieniło w móżdżku
I poniewczasie stwierdził,
Iż z pewnością jest hetero.
Bardzo mu żal, że odmiana
Nastała teraz dopiero.
Żona tym się tłumaczyła,
Że od dłuższego już czasu
Stosowała wobec niego
Swych kobiecych sztuczek zasób.
Bardzo chciała go „wyleczyć”
Z tego „nie wiadomo czego”.
Udało się, gdyż odkryła,
Że w nim siedzi „alter ego”!
Teraz nie będzie już tylko
Prowadzał się z facetami,
Ale może być szczęśliwy
Także z nimi, kobietami!
Tylko teraz ja się czuję
Taki jakiś podłamany,
Bo przez dwoje mi najbliższych
Zostałem wprost wydymany…