W pierwszą rocznicę poznania
Zabrałem lubą do baru,
Który ona bardzo lubi.
Jest spokojnie, nie ma gwaru.
Niespodzianka się udała.
Miła była wniebowzięta.
Cieszyło ją, że o tym dniu
Ja też, jak ona, pamiętam.
Wieczór rozpoczął się pięknie.
Były uściski, mizianie.
Jednakże wszystko zepsułem
Odpowiedzią na pytanie:
„Czemu to właściwie facet
Przystojny, inteligentny,
Przy forsie, za taką jak ja
Zwykłą dziewczyną tak tęskni”?
Odpowiedziałem przekornie
Nic złego nie przeczuwając:
Czy nie wiesz, że przeciwieństwa
Z reguły się przyciągają”?