Dwa marzenia

Mój synek piętnastolatek

Umyślił upić dziewczynę.

Marzył, że takim postępkiem

Zdobędzie łatwiej jej hymen.

 

„Zajumał” jedną z mych whisky,

By wypić razem z wybranką.

Brak im było „tulipana”, więc

Zadowolili się… szklanką.

Zamiast wody wlali pepsi.

Lodu w ogóle nie mieli.

Szybko w główkach zaszumiało.

Nici z seksu, bo zasnęli.

 

Nie byłby to dla mnie problem,

Bo syn uczy się na błędach.

Lecz był bardzo ważny powód,

Żebym natychmiast wszczął rejwach.

Ten debil wziął mi butelkę

Dwudziestotrzyletniej whisky!

To był rarytas w mym barku

Nie na dziś i nie dla wszystkich.

 

Whisky Pappy Van Winkle to jest

Unikalny i drogi trunek.

Marzyłem, że ją otworzę, gdy

Już przejdę na emeryturę.

Dodaj komentarz