Nasza nastoletnia córka
Ma szeroki krąg kumpelek.
Całe dnie spędzają razem,
Nawet święta i niedziele.
To są nasze sąsiadeczki.
Ich rodziców także znamy.
Bardzo często na obiadek
Koleżanki zapraszamy.
Nasza córka także często
Jadła obiad u sąsiadów.
Trwało to chyba dwa lata,
Lecz spotkał nas wielki zawód.
Kiedyś przypadkiem widziałem,
Jak wydobyła z kieszonki
Garść drobnych monet, a potem
Włożyła je do skarbonki.
Wypytałem Ją od razu,
Skąd ma pieniędzy aż tyle.
To, co od Niej usłyszałem
Nie było dla mnie zbyt miłe.
Przyznała mi się do tego,
Że zebrana przez Nią suma,
To zapłata za obiadki
Zjedzone przez dzieci u nas.
Zachowała się jak Skrucz;
Odkryłem niechlubny niuans:
Córka zbierała opłaty
Za obiad zjedzony u nas!
Tylko ona z wszystkich dzieci
Zachowała się jak sknera.
Na kogo Ona wyrośnie,
Gdy tak postępuje teraz…