Nigdy dotąd w moim życiu
Nie bolała mnie tak głowa
Jak wczoraj, gdy rano wstałam,
By do pracy się szykować.
Ból był naprawdę potworny,
A myśl o pójściu do pracy
Też pogarszała sprawę, bo
Mogłam przez to wiele stracić.
Musiałam być w pełni sprawna,
Wzięłam więc etopirynę,
Ale ból nie ustępował.
Czułam, że zaraz… odpłynę!
Robiłam się coraz słabsza,
Lecz zdążyłam zauważyć,
Że będąc w sennym amoku
Coś innego mogłam zażyć.
Leżały tam rozsypane
Męża tabletki nasenne.
On leczy się na bezsenność
I zażywa je codziennie.
Choć przezwyciężyłam słabość,
To czułam się tak jak swój cień.
Spóźniłam się w końcu do pracy;
Nie był to dla mnie łatwy dzień.