Mam bardzo bladą cerę,
Choć nie jestem albinosem.
Przeszłam w życiu masę badań.
Z nich wynika taki wniosek:
Jestem zdrowa. Krew w porządku.
Nie ma się czego obawiać.
Lecz nie mogę na słoneczko
Swego liczka zbyt wystawiać.
Po prostu mam niedostatek
Enzymu, czyli tyrozyny.
To powód, że w organizmie
Brak pigmentu – melatoniny.
W zeszłym tygodniu, we czwartek
Poszłam z psem na długi spacer.
Pogoda była wiosenna.
Celem był pobliski lasek.
Po drodze spotkałam grupę
Rozbawionych przedszkolaków
Wesołych i świergolących
Jak stadko małych… kurczaków.
Trzy opiekunki jak kwoki
Pilnowały swego stadka.
Raptem dzieci psa zoczyły,
Bo to dla nich fajna gratka.
Podbiegły do niego wszystkie.
Otoczyły gwarnym kołem.
Zaczęły figlować z pieskiem
Rozbawione i wesołe.
Ja stałam obok. Patrzyłam
Jak dzieciaki z nim się bawią.
Ten widok dla mnie samotnej
Był wprost przesycony… magią!
Nagle jedna z dziewczyneczek
Patrząc się na mnie wrzasnęła:
„Wampir” i do opiekunek
Ile sił w nóżkach czmychnęła.
Z krzykiem wszystkie dzieciaki
Rozbiegły się na „wsie” strony.
Nie zazdroszczę opiekunkom
Tym popłochem przestraszonych.
Ciężki będzie koniec dnia.
Czy powodem jestem ja?