Mamy prześliczną córeczkę.
Gaworzyła bardzo wcześnie.
Nawet w nocy słyszeliśmy,
Jak robi to nawet we śnie.
Roczek miała, kiedy pierwsze
Słowa swe wypowiadała:
Coraz wyraźniej i składniej:
Mama, tata, baba, mama…
My też do Niej mówiliśmy
Pracując nad każdym słowem.
Patrzyła nam prosto w oczy,
Jakby rozumiała mowę!
Wreszcie, gdy miała dwa latka,
Powiedziała pierwsze zdanie.
Właśnie gotowałam kaszkę
Na drugie śniadanko dla Niej.
Żeby jej się nie nudziło
Włączyłam płytkę Natalki
Z piosenkami, gdzie są pieski,
Misie, pajacyki, lalki…
Nie zauważyłam nawet,
Jak sama śpiewać zaczęłam.
Wtedy córeczka podeszła
Za kolana mnie objęła
I patrząc od dołu na mnie
Powiedziała swoje pierwsze
W swoim życiu pełne zdanie,
Bardzo króciutkie jeszcze,
Które od wtedy przestrzegam:
„Mama, mama nie śpiewaj”.