Są takie dzielne dziewczyny,
Które na siłowniach ćwiczą.
Bywają także panienki,
Co tylko kalorie liczą.
Jedne i drugie to robią
Dla zdrowia, no i urody.
Dążą do wspólnego celu,
Ale przez różne metody.
Dzisiaj widziałem te drugie.
Jak się w sklepie oburzały,
Że na nalepce napoju,
Który właśnie kupowały
Brak jest ilości kalorii,
Które ten napój zawiera,
A powinna być podana.
Według nich to jakaś breja!
Długo się zastanawiałam,
Czy powinnam do nich podejść
I wyjaśnić im, że w ręku
Mają mineralną wodę!
Zostawiłam puste „dziunie”
W niepewności, bo z pewnością
Oburzyłyby się na mnie
I to, być może, ze złością.