Kupiłam wreszcie mieszkanie.
Wzięłam mieszkaniowy kredyt.
Mam nadzieję, że rodzice
Pomogą spłacić go kiedyś.
Teraz muszę je urządzić.
Meble dość dużo kosztują.
Mama z tatą obiecali,
Że zmywarkę ufundują!
W dniu dostawy tej zmywarki
Wzięłam nawet wolne w biurze.
Chciałam być przy jej montażu.
Nie czekać ni chwili dłużej!
Przyjechali też rodzice
Bardzo jacyś rozchichrani.
Widać, że Ich to cieszyło,
Że ze mną oczekiwali.
Faktycznie podjechał kurier
Z niewielką paczuszką w dłoni.
Choć zdziwiona, odebrałam.
Towar był już opłacony.
W środku była wielka… gąbka
I niemiecki płyn do naczyń.
Rodzice tylko czekali
By nawet chwili nie stracić,
Chcąc mnie, jedyną swą córkę,
Z nową „zmywarką” zobaczyć.