Byłam dziś na imieninach
U swojej siostry mężatki.
Jest bardzo do mnie podobna.
Nie mamy krasy amantki.
Siostra ma jedną córeczkę,
Bardzo fajną ośmiolatkę.
Porozmawiałyśmy sobie
Sącząc lipową herbatkę.
W pewnej chwili powiedziałam,
Bo chciałam być dla Niej miła,
Że wygląda dziś zupełnie
Jak mama, gdy młodą była.
W swym pokoju się zamknęła.
Pierwszy raz od dawien dawna
Przez cały wieczór ryczała,
Że przez mamę jest nieładna.