Miałam kilka przyjaciółek-
Tych szczenięcych podwórkowych.
Losy nas porozdzielały.
Chciałabym ten czas nadrobić.
Postanowiłam je znaleźć
I od nowa zebrać paczkę.
Udało się. Odnalazłam
Jadźkę, Kaśkę i Joaśkę.
Jeszcze dwie i będzie komplet.
Ale już się dowiedziałam,
Że najlepsza przyjaciółka
Zawsze mnie okłamywała.
Ona mnie nie lubiła, lecz
Ze mną się „przyjaźniła”,
Żeby tylko być przy innej.
Przez lata tak mnie zwodziła.
Ta „inna” to właśnie Kaśka.
Dziś właśnie się z nią spotkała.
Ucieszyło mnie cholernie,
Że jej… wcale nie poznała!!