Już nie pamiętam o co
Pokłóciliśmy się z żoną.
Było wtedy bardzo ostro,
Klątwy latały wokoło.
To ona tak przeklinała,
A arsenał ma niewąski.
Kiedy w końcu się skończyły
Zeszła na temat dość wąski.
Wykrzyczała, że gdy ze mną
Pierwszy raz się chędożyła,
To dziewictwo znacznie wcześniej
Z innym chłopakiem straciła.
Do tej pory Ona zawsze
Coś odwrotnego twierdziła.
A żebym był pewny tego,
Żem ja pierwszy ją „używał”,
Oddała mi się wtedy, gdy
Koniec periodu się zbliżał.
Ciekawe, czego się dowiem
Przy następnej awanturze.
Przyrzekam Wam, że z pewnością
Słowo w słowo to powtórzę…