Mam okropnie duże uszy
Monstrualnej wręcz długości
Po piętnaście centymetrów.
Zmierzyłem je z ciekawości.
Wydają się znacznie dłuższe,
Bo potęguje je jeszcze
Długi, orli, szpiczasty nos
I oczy, jak je wytrzeszczę.
Ale to jeszcze nie koniec:
Pociągła, trójkątna twarz,
Płaska głowa, łysy czerep
Jak hełm, co zakłada straż.
Do czegoś jeszcze się przyznam
Chociaż to ukrywam, ku**a;
Mam jeszcze nieładne imię.
Na chrzcie nazwali mnie Urban!