Wiosna. Lato coraz bliżej.
Nie mam stroju do kąpieli.
Ten, co jeszcze mi pozostał,
To przeżytek, szczątek, relikt.
Poszłam do sklepu, by kupić
Coś nowego i modnego.
Nie mogłam dobrać kostiumu,
Bo brak rozmiaru mojego!
Sprzedawczyni powiedziała,
Że w magazynku poszuka.
Może tam znajdzie się jakaś
Pasująca na mnie sztuka.
Mam słuch bardziej niż przeciętny,
Więc się nie mogła spodziewać,
Że wszystko będę słyszała,
W szczególności słownych… zniewag!
Na zapleczu ekspedientka
Swą koleżankę spytała:
„Czy znajdzie się gdzieś opalacz
O nietypowych rozmiarach?
Wiesz, taki ten dla grubaśnych
Choć młodych jeszcze kobitek,
Co mają małe cycuchy,
Lecz inne kształty obfite”!