Jestem kobietą dojrzałą
Bez małżeńskich obowiązków.
Żyję z milutkim facetem
W luźnym, nieformalnym związku.
Spotykam się z nim od pół roku.
Choć jest o dziesięć lat starszy.
Facet już jest „po czterdziestce”,
Lecz nie mam na co się skarżyć.
Poszłam z Nim na ślub kuzynki,
By poznała Go rodzina.
O naszej różnicy wieku
Wcześniej wszystkich uprzedziłam.
Liczyłam na to, że Bliscy
Uszanują ten mój wybór.
Nie przewidziałam, że będzie
Obiektem samych…podziwów!
Po przedstawieniu Rodzinie
Wszyscy krewni bez wyjątku
Uznali, że to właśnie ja
Jestem starsza w naszym związku!