Punkt Pakowania Prezentów
To miejsce, w którym pracuję.
Nie myślcie, że mój atrybut
To tylko papier i sznurek.
Przecież prezent to podarek
Z ważnej okazji dawany.
Wybór też nieprzypadkowy,
Ale zawsze przemyślany.
Spakowany być też musi
Nie wymyślnie, ekscentrycznie,
Ale z gustem, elegancko,
Estetycznie, artystycznie!
Przy niektórych zamówieniach,
Trzeba się sporo natrudzić.
I właśnie ja z koleżanką
Świadczymy takie usługi.
Ale dziś miałam przypadek
Wyjątkowy, wręcz niezwykły.
Przyszła dość młoda kobieta
Rozdrażniona, że aż iskrzy.
W ręku miała siatkę, a w niej
Figurkę. Porcelanową!
Rzuciła wszystko na ziemię.
Słychać było głośny łomot.
Jakby tego było mało
Podniosła to i ponownie
Bez chwili zastanowienia
Cisnęła jeszcze gwałtowniej.
Potem poddała mi wszystko
Bym ładnie opakowała.
Na mą pytającą minę
Tak mi to uzasadniała:
„To dla teściowej podarek.
Marzyła o tym przez lata.
Teraz, nawet jak pozlepia,
To będzie tylko atrapa”.
Nie mam słów, by skomentować
Maniery onej paniusi.
Lecz z zachowania wnoszę, że
Nieźle stukniętą być musi!