Dziś w centrum na skrzyżowaniu
Jakiś kierowca wiekowy
Uszkodził mi tylny zderzak
Tak, że wgłębienie wyżłobił.
Za nic nie chciał mi uwierzyć
Że to on zagniótł mój zderzak,
Bo „nikomu takiej szkody
Zrobić wcale nie zamierzał”!
I żeby mi udowodnić,
Że nie on zrobił tę szkodę,
Wycofał trochę i ponownie
Uderzył „mój tył swym przodem”.
Krzyczałem „Przestań” i nawet
Zatrzymać go próbowałem,
A w efekcie jego akcji
Większe uszkodzenia miałem.
Lecz tym razem jego zderzak,
Choć stalowy, doznał szwanku.
Mandat i koszty naprawy
Dwóch pojazdów ma jak w banku!