Mój facet to namiętny gracz.
Gros czasu spędza na graniu.
Potrafi grać przez całą noc
I… zapomnieć o śniadaniu.
Próba walki z tym nałogiem
Z góry spisana na straty.
Postanowiłam z Nim zagrać,
Bo przecież „Polka potrafi”!
Nic Mu nie mówiąc stworzyłam
Swoją postać, by z Nim zagrać.
Zaczepiłam Go w rozgrywce
Stosując „troszeczkę” szachrajstw.
Zaczęłam nawet flirtować
I spytałam o dziewczynę.
Szybko odpisał, że nie ma
I zapoznałby… blondynę.
Ale postawił warunek:
„Najpierw muszę Cię wybadać,
Więc przyślij mi zdjęcie… cycków,
Jak nadal chcesz ze mną gadać”!