Najstarszy synek znajomych
Po sąsiedzku mieszkających
Spędzał noce w samochodzie
Owinięty w zwykły kocyk.
Kilka razy to widziałam,
Więc chłopaka zapytałam:
– Czemu śpisz tak każdej nocy?
– Czy potrzebujesz pomocy?
Odpowiedział, że to trening,
Który można nazwać… wprawką,
Bo jak skończy osiemnastkę
To natychmiast zrobi „prawko…”!
Rozmarzony ciągnął dalej:
„…Będę na imprezy jeździł,
A jak będę nawalony,
Prześpię się i… będę trzeźwy”!
No cóż… Wstępując w dorosłość
Trzeba mieć swe priorytety.
Jedni chcą tylko… wytrzeźwieć,
Drudzy… podjeść, trzeci… nie tyć.