Zaginęło w naszym sklepie
Sporo drogiego towaru.
Właściciel, gdy się dowiedział,
Wszczął natychmiast wielkie larum.
Miał pretensje do ochrony,
Że pomimo wielu kamer
Towary z sali sprzedażnej
Są bezczelnie rozkradane.
Ochrona bardzo dokładnie
Sprawdzała nagrania nie raz
I udało się namierzyć
Dość bezczelnego złodzieja.
Rozesłali cały filmik
Do innych naszych jednostek,
A to co tam nagrano
Było dla mnie bezlitosne:
Nagrany na pierwszym planie
To poszukiwany złodziej.
W głębi rozpoznałem siebie,
Kiedy… drapię się po głowie.