Jestem w dość wysokiej ciąży
I wiem to, że z bliźniaczkami.
Cieszę się, ale nie radzę
Sobie teraz z hormonami.
Dziś, aż przez dwie godziny,
Płakałam, że kot się boi,
No bo usiadł na kolanach
Mego męża, a nie moich.
To, że zawsze do tej pory
Od siebie go odganiałam,
Nie miało wcale znaczenia.
Dzisiaj właśnie tego chciałam!
A kot pomny dawnych czasów
Nawet się do mnie nie zbliża.
Mąż się śmieje, że celowo
Teraz się na mnie „odgryza”.