Postanowiliśmy sprzedać
Nasze spółdzielcze mieszkanie.
Żeby znaleźć nań nabywcę,
Wyceniliśmy je taniej.
Na ogłoszenie natrafił
Nasz sąsiad z tej samej klatki.
Zaczął się głupio uśmiechać
I mamrotać głupie gadki:
Że w obecnych, ciężkich czasach,
Choć on nic do tego nie ma,
Nigdy go nie odsprzedamy.
To jest za wysoka cena.
Trafiła się jednak para,
Której to nasze mieszkanie
Przypadło bardzo do gustu
I nabrali chęci na nie.
Nie wiem jakimże to cudem
Sąsiad o tym gdzieś usłyszał
I z naszego interesu
Została wielgachna… kicha.
Podsunął mu swe mieszkanie
O troszkę większym metrażu,
No i jeszcze dodatkowo
Miejsce w podziemnym garażu.
Dlaczego sąsiad tak zrobił?
Powód naprawdę nieznany.
Nasi niedoszli klienci
Są nowymi sąsiadami!