Jestem z dziewczyną od roku.
Kocham i jestem kochany.
Chciałbym spróbować wprowadzić
W naszym związku ważne zmiany.
Po prostu chcę z Nią zamieszkać
I w nocy mieć obok siebie.
Mam przecież własne mieszkanie,
W nim byłoby nam jak w niebie!
Kupiłem więc czekoladki
I napisałem Pieszczoszce
Na czerwonym karteluszku:
Słowa zawarte w tej strofce:
„Jeżeli Ty tylko zechcesz,
To Twe będzie me mieszkanie.”
Popatrzyła pytająco,
Czy… ofiaruję je dla Niej?
Nim wyjaśniłem mój zamiar,
Rzekła: „To tak proste nie jest,
Bo jak ja tutaj zamieszkam,
To, gdzie się wtedy podziejesz”?