Po śmierci mojego teścia
Matka żony otrzymuje
Emeryturę rodzinną
I z niej się dziś utrzymuje.
Teść był wyższym oficerem
Więc chyba biedni nie byli.
Ale została z… długami,
Bo chyba ponad stan żyli.
W zaufaniu nam wyznała,
Że tatulek mojej Żony
Narobił przed śmiercią długów.
Był od kart uzależnionym.
Mimo, że nie zarabiamy
Żadnych kroci czy kokosów
Pomagaliśmy spłacać
Zadłużenie „grosz po groszu”.
Po ośmiu latach łapania
Różnych, dorywczych prac przez nas
Wydało się, że teść nigdy
Żadnych pieniędzy nie… przegrał.
Teściowa to wymyśliła,
Że teść chodził do kasyna,
Żeby ściągnąć z nas należność
Za… wychowywanie syna.
Ponieważ emerytura
Z nawiązką jej wystarczała,
Wszystko, co jej dawaliśmy,
Na konto w banku wpłacała.
Teraz ma niezły kapitał.
A my gonimy resztkami
I nawet nie pomyślała,
Żeby rozliczyć się z nami.