Mąż już od jakiegoś czasu
Nie mówiąc tego nikomu
Dostał fioła na punkcie
Inteligentnego domu.
Kupował, no i montował
Masę przeróżnych czujników.
Sam to robił z dużym trudem,
Choć nie miał do tego drygu.
Potem trochę mnie objaśniał
Jakie funkcje pełni który.
No i po co nam montuje
Te przewody, puszki, rury…
Trwało to ponad rok, jak
Włączał czujki, sensory
Głosu, dymu, ruchu, światła
I inne też detektory…
Od tygodnia wszystko działa.
Dom jest „smart” na piątkę w plusie.
Wszystko jest już pod kontrolą.
Nasz domek jest… pełen uciech!
Nie pomyślał On, że nie jest
To… nazbyt fortunny pomysł,
Kiedy w domu jest… papuga
Gadającą farmazony.
Cały rok się biedak męczył.
Stracona niejedna stówa,
Ale przynajmniej papuga
Ma fenomenalny… ubaw!