Było to całkiem niedawno.
Odwiedziła mnie Policja,
By zapytać o mojego
Byłego faceta Zdziśka.
On znów wpadł w jakieś kłopoty,
Co zresztą dla mnie nie nowość.
Chcieli ode mnie wyciągnąć
Na Jego temat choć słowo.
Kiedyś razem mieszkaliśmy
I to co po Nim pozostało
Pokazałem policjantom.
I wtedy się okazało,
Że ja nie wiedziałam o tym,
Choć trzy lata z nim mieszkałam,
Bo daty Jego urodzin
Nigdy dotąd nie poznałam.
Okazało się, że wówczas
Każdy dzień swoich urodzin
Obchodził o miesiąc wcześniej,
Bo w ten właściwy wychodził
I spędzał z żoną i… dzieckiem.
Ze mną w Jego „urodziny”
Siedzieliśmy zawsze w domu
Razem z Jego znajomymi.
Nie wiem czemu policjantów
Nagle zaintrygowały
Fotografie z tych urodzin.
Zabrali mi album cały!
To była moja pamiątka.
Liczę, że mi ją oddadzą,
Lecz chyba wtedy dopiero,
Kiedy Go z kumplami wsadzą.