Dałem się Żonie namówić
Na zmianę mebli w salonie.
Właściwie to mnie zmusiła
Groźbami, że z nami… koniec!
Wymarzyła sobie zmianę
Tradycji na nowoczesność.
Mają być meble z Ikei.
To ma być nasza współczesność!
Kocham Ją, więc dla Niej zrobię
Więcej, niż rozum pomieści.
Co tam meble stare, nowe.
Na wszystkich chciałbym Ją pieścić!
Pojechałem do Ikei.
Wybrany komplet kupiłem.
Ale zgubiłem paragon.
Po kopię zaraz wróciłem,
Bo magazyn bez WZ[1]-tki
Nie chciał mi wydać ni sztuki.
Musiałem wrócić do sklepu
Po WZ – egzemplarz drugi.
Jak już wszystko „ogarnąłem”,
Wróciłem do magazynu.
Okazało się, że wcześniej
Ktoś mój komplet mebli… wyniósł.
Ze znalezioną WZ-ką
Udał się do magazynu.
Odebrał mebelki za mnie
I nie wiadomo gdzie „zginął”.
Ale złodziej nie przewidział,
Że monitoring jest wszędzie.
Nagrano dokładnie kradzież.
Policja dowód mieć będzie:
Dwie osoby pakowały
„Darmowe” mebelki w aucie.
Można rozpoznać ich twarze
Oraz pełną rejestrację.
Nie było łatwo, lecz Żona
Ma już meble upragnione.
Odnalazłem co zgubiłem:
Błogi spokój, meble, żonę!
[1] WZ – dokument magazynowy (wydanie na zewnątrz)